Wczoraj byłam z Andreą na całonocnym tańczeniu. Poznałyśmy super ludzi, i w jednej dyskotece miałyśmy wszystko za darmo bo nas pamiętali z zeszłego roku :) także jedynie wydałam 8euro na żarcie.
Wczorajszy koncert był ok ale wyszłyśmy po 6 piosenkach bo chciałyśmy tańczyć a opóźnienie koncertu było prawie godzinne. Fangoria oczywiście musiała zrobić show. Alska była świetna. Najlepszy szok dla mnie. Wychodzą tancerze i tancerki i jest jedna i mówię Ty patrz Andrea ale ta laska ma dupe wielką itd...Po czym Andrea w śmiech i mówi - głupia to jest przebrany facet. A ja oczywiście gęba na wylot otwarta i mówie łeee...Oczywiście jak to na koncertach nawdycha się człowiek różnych zapaszków...raz koleś przeszedł i puścił takiego bąka...masakra!
No nic jest dość późno wkładam foty ! sorry zdjęcia są z telefonu!
chodzi o to, że jestem w APC, ale nikt się mną teraz nie interesuje (żadna rodzinka), bo dostałam od jednej wcześniejszej z rodzin niemiłą opinię o mnie, która widnieje na moim profilu... :(
OdpowiedzUsuńwiesz co... z tego co mi powiedziala ta dziewczyna Polka (nie jest au pair, jest 'gosposia' w domu siostry mojej hostki) to ja nie mieszkam w samym Paracuellos, tylko na jakims osiedlu-wsi kolo Paracuellos... troche gorzej, no ale coz..
OdpowiedzUsuńale mam jakis autobus tu, co jedzie do barajas, a stamtad moge metro juz lapac, wiec jesli o komunikacje chodzi to nie jest chyba tragicznie.
O,o,o impreza była przednia! :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na kolejne nowości z nocnego życia w Madrycie ;)
już ci mówię - Urbanización Valtibañez, żebyś mogłą sobie sprawdzić to kod pocztowy jest 28860.
OdpowiedzUsuń